Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Adopcja drugiego psa - ta ciemna strona ;-)

Obraz
Od lewej: Ramzes meczymorda, Rino beczułka Od niedawna jest z nami nowy pies. Jakoś tak w przypływie emocji postanowiłam adoptować Ramzesowi kompana. Oczywiście wydawało mi się, że sprawę przemyślałam. Także ten... Wydawało mi się. Rino huski beczułka (5 kg nadwagi), po tygodniu od odwiedzin przyjechał ze mną do domu. Mój obecny partner przed adopcją zapierał się, że jak co pies może być u niego. To był stan na "przed adopcją", po adopcji nie był już taki chętny. Na wprowadzenie psa do domu miałam plan! Wykończyć oba psy w ciąg dnia – wieczorem padnięte będą szczęśliwie spać. Z moim mężczyzną podjechaliśmy po niego w sobotę rano. Po odebraniu psiaka, poszłam po Ramzesa i z dwojgiem psów podpiętych do pasa poszliśmy na długi spacer... Kierunek park i wybieg. Po drodze leżałam 2 razy. Dwa psy zaprzęgowe to jednak jest siła. Gdy w końcu udało się dotrzeć na wybieg puściliśmy oba psy luzem. Rino beczułka miał nas gdzieś. Wtedy właśnie dopiero zauważyłam, jak bardzo m...