Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Gawendy o psach północy i innych zwierzętach

Obraz
Kiedy zaczynałam treningi, las traktowałam raczej jako wrogi teren do przebycia i to pełen nieprzyjaciół. Na piedestale były dziki! Czyhające w zaroślach tylko na właściwy moment. Wtedy łup! Ile w kopytach sił tylko po to aby mnie solidnie pogonić a i najlepiej nadziać na kły! Ile to opowieści o poturbowanych psach na spacerach i pogoniach za maszerami słyszałam. Dokładnie ze 3, ale wystarczyły. Kolejnym wrogiem są sarny i jelenie! Niby takie ładne, takie niewinne, a jednak gotowe podjąć zuchwałą próbę przecięcia ścieżki tuż przed zaprzęgiem. Tudzież, jak się okazuje prosto w zaprzęg. Wzorowe powalenie wroga. Ostatnie na liście są zajęce, lisy, kuny i wiewiórki! Takie małe to, to a jednak wie jak skutecznie unieszkodliwić przeciwnika! Pomacha ogonem w dwie strony i już cały zaprzęg w morderczym tempie pędzi w las! Żeby to po ścieżce! A gdzie tam! na przestrzał! Zrządzenie losu chciało, że trafiłam na film z wilkami pana Marcina Kostrzyńskiego i zaraz potem na jego książkę "G...